Tylko gotówka!!!

 

W Internecie, w wielu miejscach, pojawia się tekst, przedstawiający jakim biznesem jest wirtualny pieniądz. Nie, nie dla tych, którzy się nim posługują, tylko dla tych, którzy go oferują. Dlatego pozwalam sobie go poniżej przedstawić.

Tajemnice algorytmów bankowych pozwalają przewidzieć rozwód

„Mam w kieszeni banknot 50 zł. Idę do restauracji i zapłacę banknotem za obiad. Właściciel restauracji następnie wykorzystuje ten banknot do zapłaty za pranie. Właściciel pralni następnie wykorzystuje to 50 zł, aby zapłacić fryzjerowi. Fryzjer wykorzysta ten banknot na zakupy. Po nieograniczonej liczbie płatności nadal pozostanie banknotem 50 zł, który spełnił swoje zadanie dla każdego, kto użył go do płatności.

Ale, jeśli przyjdę do restauracji i zapłacę cyfrowo – kartą lub inny wirtualny sposób, opłaty bankowe za moją transakcję płatniczą pobierane od sprzedawcy wynoszą przeważnie ok. 3 %, czyli około 1,50 zł, podobnie jak opłata 1,50 zł za każdą kolejną transakcję płatniczą lub ponowne pranie właściciela lub płatności właściciela pralni, płatności fryzjera itp. Dlatego po 30 transakcjach początkowe 50 zł pozostanie tylko 5 zł, a pozostałe 45 zł stało się własnością banku dzięki wszystkim cyfrowym transakcjom i opłatom. Płacę tylko gotówką i polecam to innym” (pisownia oryginalna).

Bartosz Tomczyk: Jak będą wyglądać banki nowej generacji?

Ktoś powie, trudno, żeby ktoś kto oferuje wirtualny pieniądz nie zarabiał na nim. Oczywiście, chociaż nie wiem dlaczego tak musi być. Tak samo można wytłumaczyć, dlaczego ktoś kto proponuje narkotyki ma na tym nie zarabiać. Wiem, że różnica polega na tym, że narkotyki są nielegalne, ponieważ uzależniają. Niemniej wiele rzeczy, które uzależniają jest nadal legalne. To, że coś nie jest zakazane, nie oznacza, że jest dobre. Wirtualny pieniądz jest dla korzystających gorszy, ponieważ jego wartość zmniejsza się szybciej niż pod wpływem inflacji.

 

Juliusz Bolek

Przewodniczący Rady Dyrektorów Instytutu Biznesu

 

Juliusz Bolek jest ekspertem z zakresu zarządzania, promocji i komunikacji. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego i Polskiej Akademii Nauk. Prowadzi własną działalność pod marką Ars PR. Od 1987 roku pracował jako dyrektor, doradca zarządu, członek zarządu i członek rad nadzorczych w instytucjach oraz spółkach prawa handlowego, zatrudniających od 2 do 20.000 osób.

Rośnie liczba bankructw

Juliusz Bolek posiada m. in. certyfikat, przyznany przez Polski Instytut Dyrektorów, „w uznaniu za postawę i działania wyróżniające się najwyższymi standardami Corporate Governance i wartościami etycznymi w biznesie”. Od 2011 roku jest Przewodniczącym Rady Dyrektorów Instytutu Biznesu. W 2017 roku otrzymał wyróżnienie „Finansista Roku”.

Juliusz Bolek jest wykładowcą Wyższej Szkoły Handlu i Finansów Międzynarodowych (MBA), Społecznej Akademii Nauk, Wyższej Szkoły Promocji i Instytutu Audytu i Ewaluacji. W prowadzonych przez siebie zajęciach wykorzystuje praktyczną wiedzę jaką zdobył w pracy zawodowej. Autor książek: „Adwokaci w walce o sprawiedliwość”, „Lekarze w walce o zdrowie”, prac z zakresu socjologii: „Studenci ’86 – postawy”, „Młodzi twórcy ’87” oraz wielu artykułów naukowych.

Juliusz Bolek jest ekspertem Instytutu ESG oraz uczestniczy m. in. w pracach kapituły konkursu „Pracodawca Godny Zaufania”, oraz jury konkursu „Luksusowa Marka Roku”.

 

Centrum Informacji, refleksje, jak się zarabia, 11.03.2023